STAJNIA ORISA SŁAWOMIRA KRAWCZYK

c.d. Zero jakiegokolwiek instruktarzu - kazała Jej wykonywać różne czynności i w ogóle nie widziała zakłopotania córki nowym koniem oraz nową sytuacją - córka jest ogólnie bardzo wycofana i szybko się stresuje... ALEEEE przecież Pani jak twierdzi pracuje z osobami niepełnosprawnymi prowadząc hipoterapię, wiec ma podejście indywidualne do każdej osoby!!! Jak się okazuje nie za bardzo indywidualne!!! Mówiła córce, że jest to drugi najtrudniejszy koń do jazdy i trudny do utrzymania, kazała skracać mu lejce - widziałam z daleka, że coś jest nie tak, bo córka nie jeździ koniem tak jak zawsze to robiła. Podeszłam w końcu bliżej zapytać jak idzie - po czym Pani stwierdziła, że musi przerwać jazdę, bo wydała córce 14 poleceń, a Ona nie wykonała ani jednego z nich, po za tym Ona nie potrafi jeździć i jest to MĘKA dla konia!! Kazała Jej zejść i poszła go odprowadzić na wybieg. Lekceważyła mnie i w ogóle nie słuchała co do niej mówię. Córka wsiadła do auta i strasznie się rozpłakała. Młodsza płakała razem z Nią, przerażona tym, że jechała na tak DUŻYM koniu!!! Przeżywały to obie do późnego wieczora!!! Pojechałam tam z polecenia, ale NIKOMU nie polecam tego miejsca!!! Dzieci uczą jeździć tam dzieci... Straszne!! MIŁOŚĆ do koni moich córek została w ten dzień ZDREPTANA - obie są wystraszone tym co się tam stało! Gratuluje SZEFOWEJ pięknej miłości do koni i do ludzi!!

Pojechałam z córkami na jazdę próbną, po zimowej przerwie w innej stajni, w której obie jeździły na koniach. Jedna 11lat, druga 3latka. Obie miały dobierane konie pod względem wielkości oraz predyspozycji, na których zawsze jeździły, ale nie TUTAJ!!! Przyjechałam umówiona na godzinę, zostałam zlekceważona przez SZEFOWĄ - nawet nie odpowiedziała "dzień dobry"... Gdy zakończyła jazdę z jedną dziewczynką, udała się do kolejnej umówionej osoby, żeby się nią zająć, nadal nas lekceważąc, aż w końcu powiedziałam, że byłyśmy umówione. Przeprosiła i kazała czekać. Po czym dziewczynki w wieku 11-12lat, które pomagają obsługiwać stajnie i gości były wysyłane po konie dla moich dziewczyn, ubierały je w stajni nie bardzo wiedząc, co do czego pasuje. Następnie starsza córka otrzymała mniejszego konia, którego miała dostać ta 3 letnia (ale nie był to kuc) a młodsza dużego, którego UWAGA! prowadziły dwie dziewczynki z moją 3 latką na grzbiecie, rozmawiając sobie przy tym wesoło, nie zważając na to czy dziecko na tym koniu WOGÓLE siedzi i JAK siedzi!!! Najgorsze rozgrywało się jednak pod moją nieobecność przy starszej córce - Pani za wszelką cenę próbowała udowodnić Jej, że nie potrafi jeździć, bo jeździła w innej stajni!! Była przyzwyczajona do CZEGOŚ innego. Jeździła na luźnych lejcach, delikatnie pracując z koniem - instruowana i wspierana cały czas przez swoją instruktorkę, a TUUUU!!

Dla nas super miejsce ;) cudowna kadra i zawsze miło spędzony czas🙂 Córka była teraz na półkoloniach i jest zachwycona 🧡 polecam

Nie polecam ! Lekceważący stosunek do klienta. Cena za pół godziny jazdy 45 zł !