Przypadkowa Stajnia 2025-04-14 19:48:51
Pojechałam z córkami na jazdę próbną, po zimowej przerwie w innej stajni, w której obie jeździły na koniach. Jedna 11lat, druga 3latka. Obie miały dobierane konie pod względem wielkości oraz predyspozycji, na których zawsze jeździły, ale nie TUTAJ!!!
Przyjechałam umówiona na godzinę, zostałam zlekceważona przez SZEFOWĄ - nawet nie odpowiedziała "dzień dobry"... Gdy zakończyła jazdę z jedną dziewczynką, udała się do kolejnej umówionej osoby, żeby się nią zająć, nadal nas lekceważąc, aż w końcu powiedziałam, że byłyśmy umówione. Przeprosiła i kazała czekać.
Po czym dziewczynki w wieku 11-12lat, które pomagają obsługiwać stajnie i gości były wysyłane po konie dla moich dziewczyn, ubierały je w stajni nie bardzo wiedząc, co do czego pasuje. Następnie starsza córka otrzymała mniejszego konia, którego miała dostać ta 3 letnia (ale nie był to kuc) a młodsza dużego, którego UWAGA! prowadziły dwie dziewczynki z moją 3 latką na grzbiecie, rozmawiając sobie przy tym wesoło, nie zważając na to czy dziecko na tym koniu WOGÓLE siedzi i JAK siedzi!!! Najgorsze rozgrywało się jednak pod moją nieobecność przy starszej córce - Pani za wszelką cenę próbowała udowodnić Jej, że nie potrafi jeździć, bo jeździła w innej stajni!! Była przyzwyczajona do CZEGOŚ innego. Jeździła na luźnych lejcach, delikatnie pracując z koniem - instruowana i wspierana cały czas przez swoją instruktorkę, a TUUUU!!