Andrzej Malik 2019-11-11 18:38:49
Nie chciałem, żeby do tego doszło, ale zostałem zmuszony... Krótko - Oszuści, Kombinatorzy, NACIĄGACZE !
O co chodzi? Otóż 30 września "oddałem" do tej firmy powypadkowe auto, do kasacji... Po dokładnym opisie przez telefon, została ustalona kwota odkupu ( 300 zł). Po przyjeździe, i "marudzeniu" pracowników , kwota została "zbita" na... 200 zł. No trudno... Nie to jest ważne.
Otóż transakcja była uzgodniona z firmą na rezygnację z aktualnej polisy, nie wykorzystana składka ( ok. 250 zł) miała być dla mnie do zwrotu. Niestety podczas transakcji były złe warunki pogodowe - "szybko - szybko", i zapomniałem upomnieć się o rezygnację z polisy.
Przypomniałem sobie o tym dzień później - dzwonię... Ta firma ma "milion" telefonów, ale dodzwonić się - tragedia... Akurat nie zapisałem numeru telefonu, ale... Znalazłem w necie. W końcu się dodzwoniłem, i dostałem zapewnienie, że rezygnacja z polisy, zostanie załatwiona natychmiast. Czekam... I nic ! Znowu dzwonię...
Ktoś odebrał i stwierdził " to nie ja, to kolega. Przekażę sprawę i będzie załatwiona"... I czekam już miesiąc i 11 dni !!!
LUDZIE ! BĄDŹMY POWAŻNI !!!
Nie dość, że kupili auto za zaniżoną kwotę, to jeszcze ja jestem stratny 250 zł z polisy !
Jak tak można ?
Jak się z kimś umawia na coś, to trzeba tego dotrzymywać.
Nie mam czasu jechać do tej "firmy", ani ochoty zgłaszać tej sprawy na Policję, gdyż moja strata jest w sumie minimalna, ale. Chodzi o zasady !
Podejrzewam, że auto naprawili, i sprzedali z moją polisą OC. ŻENADA