W naszym kraju profesja agenta ubezpieczeniowego nie należy do szanowanych. Mimo to staram się pomagać ludności jak tylko mogę, chroniąc ich majątek, zdrowie i życie. Bo kiedy zdarzy się tragedia, to tylko ja nie wyciągnę ręki po pieniądze, a wręcz przeciwnie - dam więcej niż wzięłam.

Też jestem przedsiębiorcą, wiem jaką zmorą i jaką radością jest prowadzenie firmy, dlatego jako główny obszar działania obrałam ubezpieczenia dla biznesu, żeby choć trochę ulżyć w i tak ciężkim życiu innych przedsiębiorców.

Zajmuję się ochroną ubezpieczeniową zarówno zdrowia i życia właścicieli, zarządów i pracowników; majątku firmy; OC działalności, jak i zupełnie niespotykaną w całej Europie ochroną przed urzędnikami skarbówki i ZUS.

Agenta nie trzeba się bać :) Agent jest dla Klienta, nie dla zainkasowania składki.