SZKOŁA PODSTAWOWA NR 37 IM. KAZIMIERZA GÓRSKIEGO W BIAŁYMSTOKU

Dyrektor wygląda na wporządku człowieka, natomiast nie jest w stanie / badź nie chce ukrócić zachowań Pani wicedyrektor zarówno w stosunku do uczniów jak i pracowników szkoły . Jeżeli jest problem z dzieckiem Pani Pedagog M.Z w żaden sposób nie pomaga i nie szuka pomocy dla rodziców jak i dziecka ( najlepiej wezwać policję bądź straszyć kuratorem ) tłumacząc , iż szkoła nie ma pieniędzy na zajęcia dodatkowe dla uczniów, którzy ich potrzebują. Ewidentnie ktoś powinien przyjrzeć się temu od środka.

najgorsza szkoła, same patologie, w szkole uczy niechodzący "nauczyciel na medal", inny też związkowiec prawie nie chodzi do pracy, dyrektor umywa ręce zasłaniając się ochroną związkowców, nauczyciele glośno wypowiadają się źle o uczniach, to się nazywa wsparcie w rozwoju dziecka