PRZYCHODNIA WETERYNARYJNA VETKA AGNIESZKA KAMIŃSKA

Błędne diagnozy. Ceny badań z kosmosu. Przykładowo VETKA - 350zł, inny gabinet w Warszawie 200zł (TE SAME BADANIA!). Przedłużanie ilości wizyt (naciąganie) i podawanie leków które okazały się zbędne. Miałam wrażenie że na chybił trafił było leczenie. NIE POLECAM!!!

100% satysfakcji. Nigdy nie zawiedliśmy się na leczeniu P. Doktor. W tej lecznicy można liczyć na miłą obsługę jak i szybkie, skuteczne leczenie. W mieście jest wiele innych "kompetentnych" lekarzy u których można śmiało podjąć leczeni, lecz Vetka jest zawsze najskuteczniejsza.

błędne diagnozy to codzienność - ceny kosmiczne. Nie polecam.

Ja jestem bardzo zadowolona, pani doktor nie wdrażała od razu antybiotyku, tylko leczenie doraźne, zrobiła badania, wyniki telefonicznie, wszystko ok. Polecam

Potwierdzam opinie Pani Klaudii. Ten sam przypadek co u mnie. Zwykle wyłudzenie i brak wiedzy. Leczenie metodą zastraszania i stawianiem strasznych diagnoz. Antybiotyk na dzień dobry a potem diagnostyka. Ceny kosmiczne.

Tragedia. Przyszłam do Pani weterynarz z chorym kotkiem, od razu stwierdziła koci katar i poważne zapalenie. Zasugerowała, że muszę zrobić badania za prawie 300 zł i pytała czy ma tyle przy sobie + 120 zł za wizytę. Nie miałam tyle więc użyła zagrywki psychologicznej, że wdroży leczenie, ale może one być nieskuteczne, a później na te badania może być za późno. Poczułam się okropnie, dała mojemu kotkowi kropelki do oczu i zapisała go na wtorek, środę, czwartek i piątek - wizyty codzienne na zastrzyki. Następnego dnia kotek czuł się jeszcze gorzej niż przed wizytą. Od razu więc poszłam do mojej Pani weterynarz, która na stałe leczy moje zwierzaki. Okazało się, że zostałam nastraszons, bo stan mojego kotka nie jest taki poważny. Dostał zastrzyki, witaminki i przeciwbólowe oraz antybiotyk do domku w tabletkach. Wizyta o połowę taniej niż u Vetki, a skuteczność ogromna. Na wizycie kontrolnej moja Pani doktor obaliła błędną diagnozę pani weterynarz z vetki, to żaden koci katar nie był, nie potrzebne były też żadne kosztowne badania. Dziękuję Pani doktor za uratowanie mojego kotka, bo pani z Vetki oprócz naciągniecia mnie na pieniądze, chciała wykończyć niewinne maleństwo. Nie polecam. Bogacenie się to jedno, ale nigdy na krzywdzie innych :(