Prywatny Gabinet Psychiatryczny Joanna Karcz-Butmankiewicz

Ja dla odmiany doświadczyłam kompletnego niezrozumienia ze strony tej Pani doktor, nie było nawet chęci zrozumienia. Pierwsza wizyta to głównie przedstawianie warunków współpracy, Rodo i inne ogólniki. Potem padło pytanie o wcześniejsze leczenie. Próbując na nie odpowiedzieć usłyszałam, że to moja wina, że nie potrafię zwięźle mówić, a zatem nie otrzymam recepty. Zapłaciłam 300 zł, na paragonie "wizyta terapełtyczna"- pisownia oryginalna. Pani wywarła na mnie wymóg dostarczenia wcześniejszej dokumentacji. Druga wizyta- głównie przeglądanie dokumentacji i znów atak na mnie, że nie można mi postawić diagnozy bo nawet nie przeszłyśmy do wywiadu. Znów paragon- tym razem na 200 zł. z zapiskiem " porada terapełtyczna", zero porad, zero leków. Kolejny miesiąc czekania i 3 wizyta. Pani bez rozmowy ze mną stawia diagnoze- przepisana że starych dokumentów. Na moje słowa, że zależy mi na dokładnej diagnozie, która deklarowała Pani ja pierwszej wizycie nerwowa Pani zaczęła wrzeszczeć na mnie, obwiniać, karygodne zachowanie. Znów rachunek na 200 zł. " wizyta terapełtyczna". Pani zrobiła łaskę, iż wystawiła receptę na te same nieskuteczne leki, które już brałam i przyszłam do niej po zmianę leków, wyszłam z niczym. Obwiniona, nakrzyczała i powiedziała, że nie ma kwalifikacji mnie leczyć. 700 zł- zero pomocy, przepłakalam pół dnia i potrzebowałam pomocy innego specjalisty po wizycie u niej. Nie polecam. Zero diagnozy, zero empatii, zero pomocy