Produkcja Żywności - Mrożonki Paweł Naszydłowski

Niestety zakupiłam dzisiaj pierogi ruskie mrożone chcąc zjeść jak do tej pory smaczne danie.Ugotowalam jak zwykle.Jakież było moje zdziwienie kiedy po kilku kęsach wyplułam wszystko co było w moich ustach.Nigdy wcześniej mi się to nie przytrafiło.Jadłam ja i moja córeczka obie wyrzuciłyśmy wszystko co było na talerzu.Pierogi były gorzko kwaśne nie sposób było to zjeść.Mimo że nie zjadłam tego dużo wieczorem obie źle się czułyśmy, biegunka . Kupuję te pierogi od kilku lat nigdy wcześniej się z tym nie spotkałam ochyda .Nie wiem czy to tylko jakaś partia feralnego towaru czy jakość spadła na psy . Nawet zrobiłam zdjęcia opakowanie z numerem partii