PRO-BUD Magdalena Przybylska

Nie polecam współpracy !!! Firma nie chciała się zgodzić na zapłatę gotówką za wykonaną przeze mnie usługę, więc wystawiłem fakturę z 3-dniowym terminem płatności. Faktura już 47 dni po terminie i nadal nie otrzymałem płatności.

Polecam jak będą problemy-skuteczni

Firma oparta na kłamstwie i matactwie ,niezapłacone faktury to wierzchołek góry lodowej ,on nie płaci na syna który jest już prawie dorosły .Jest juz tak biedny że rower zamiast sobie kupić ,wolał ukraść synowi .

Oszuści nie płacą faktury za kupione materiały

Nierzetelna Firma - nie płaci faktur za dostarczone materiały budowlane. Wykręca się wymówkami i obiecuję szybką zapłatę do której nie doszło do dnia dzisiejszego a następnie nie odbiera telefonów. Zadłużenie sięga już ponad dwóch lat mimo ciągłych prób odzyskania należnej kwoty.

Pozostawiam bardzo złą opinię za oszustwo, krętactwo,nie skończoną robotę gdy tylko dostał ostatnią transzę pieniędzy.Oszust bo miała być faktura, dostał 17.000zł a faktury nie wystawił,jak obiecywał i roboty nie skończył.Tynkarz Daniel nie dokończył tynków, przy posadzce na wysokość 5-10 cm, miał przyjechać, dokończyć ale telefonów nie odbierał, nie dojechał,gdy tylko dostał pieniądze. Piotr Przybylski, z którym się umawialiśmy na robotę, miał oddać 2000 zł, tytułem nie skończonej roboty, ale nie oddał,bo co dzień miał inną wymówkę aby nie przywieźć kasy.Zaproponowaliśmy żeby zrobił przelew,do dziś nie oddał pieniędzy za nieskończoną robotę.Na posadzce którą wylał przed tynkami, jego tynkarz Daniel pozostawił taką warstwę tynku mineralnego, że trzeba było skuwać wiertarką.Dziury w ścianach,buły na ścianach,otwory okienne tak krzywo obrobione,że okno ledwo się otwierało, trzeba było skuwac i osadzać narożniki, bo ich nie było.Na kominie narożnik był osadzony,ale nałożony po łuku, dziura na środku.Otwory pod drzwi przesune tak obrobione, że każdy ma inną wysokość i szerokość.Zniszczył nam okna, szkło na 3 oknach porysowane,wielkie rysy. W dwóch oknach ramy do malowania,bo porysował nożem.Okna balkonowe na dole zapryskane betonem przy wylewkach, aby nie było widać, że zrobili dwie wielkie rysy na dole ramy.Po takim szajsie, musieliśmy nakładać na nowo, na tynk mineralny dodatkowo tynk gipsowy więc dodatkowo zapłaciliśmy 6 tysięcy.nie polecam!dziad, partacz i oszust.