ZAGŁĘBIOWSKI SZPITAL KLINICZNY

Sytuacja z dnia wczorajszego na izbie przyjęć (2025-04-23), w Zagłębiowskim Szpitalu Klinicznym w Czeladzi na ul. Szpitalna 40. Ojciec otrzymał skierowanie na oddział, gdzie musiał się zgłosić przez izbę przyjęć. Pomijając, że ojciec jest już seniorem, że są jakieś kolorowe godziny oczekiwań, wybrał się tam z samego rana, dokładnie w okolicach godziny 09:00. Pobieraną miał krew, dla badań, tak samo wykonywane miał inne badania, w celu ustalenia co mu jest, jakie zastosować środki leczenia oraz czy zostanie przyjęty na oddział. Swoją drogą ojciec zgłosił się z powodu usunięcia pewnej rzeczy, która miała być usunięta dwa miesiące temu (licząc od dziś) - więc tu już jest opóźnienie po stronie szpitala. Ale wracając do wczorajszego dnia i jego czasu oczekiwania na przyjęcie - to się w pale nie mieści, rekord czeladzkiego szpitala, izby - całkowity czas trwał ok 12h. Dwanaście godzin, gdzie człowiek był bez jedzenia, bo badania muszą być wykonywane na czczo. W pewnym momencie miałem wrażenie, że personel kompletnie zapomniał o moim ojcu, w końcu inne osoby, pacjenci przychodzili i wychodzili, czy też byli przyjmowani na oddział. Lekarz tłumaczył się tym, że mieli ciężki przypadek z jednym z pacjentów. Takie tłumaczenie jak dla mnie jest słabe.