FABRYKA DŁUGICH WŁOSÓW PATRYCJA MISZTAL

Pamiętam jak bardzo miałam poklejone włosy po przedłużaniu. Mało tego, miałam krótkie włosy i idąc do salonu oczekiwałam dobrej porady odnośnie tego czy cokolwiek da się z tym zrobić. Otrzymałam odpowiedź tak, będę miała założony tupet na taśmy i do tego 6 podwójnych pasemek. Nie znałam się na doczepach, zaufałam tej Pani i zaryzykowałam. Całość miała kosztować 1600zł, wszystko byłoby ok gdyby efekt był zadowalający. Niestety tak nie było, ponieważ po nałożeniu tupetu sterczały moje włosy spod tupetu i dodatkowo wisiało 6 bezsensownych pasemek które nic nie dawały. Przed wykonaniem przedłużania pytałam czy to wystarczy, uzyskałam odpowiedź, że tak, nawet otrzymałam zdjęcie ja będę wyglądać. Niestety nie miałam na głowie nawet 1/3 tego. Ostatecznie żeby jakkolwiek to uratować musiałam dokupić kolejne pasma gdzie koszt całkowity wyniósł mnie 2800zł. Uważam, że zostałam wprowadzona w błąd i naciągnięta na pieniądze. Może to działa u dziewczyn które mają dłuższe włosy, ale w takim razie po co podejmować się zadania które jest nie do zrealizowania?