NASZ OKRAJ SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

Pan z firmy nasz okraj 4 lata temu przybył na serwis pieca Viessmann przez nieudolna próbę przeglądu zalał cały sterownik elektroniczny próbował suszyć suszarką i odjechał. Po kilku godzinach piec przestał pracować. Przyjechał na drugi dzień i stwierdził uszkodzony sterownik który oczywiście w dniu poprzednim zalał wodą. Zdemontował i odjechał. Następnego dnia wrócił z rzekomo naprawionym sterownikiem w serwisie Viessmann. Zamontował i było to samo po niedługim czasie. Dzwoniłem do Viessmann i nie naprawiają takich sterowników tylko zmieniają na nowe. Pseudo serwisant skasował nas na 850 zł. Prosząc o paragon naprawy jego wspólniczka zaczęła mnie wyśmiewać i straszyć sprawami sądowymi groziła że nas załatwi jak będziemy drążyć temat. Finalnie zmieniłem piec bo nie nadawał się do naprawy. Firma nasz okraj naciągnęła nas na koszty rzędu 7.5 tyś złotych wliczając w to przymus montażu nowego pieca. Firma ma zakaz wychodzenia do mojego mieszkania ale to samo robi nadal u innych bez ponoszenia konsekwencji.

Masakra. Pan z firmy nasz okraj zrobił u mnie uruchomienie tzw. " zerowe" kotla TERMET nie mając żadnych uprawnień do tego. Naprawiał kocioł gazowy na propan-butan na gwarancji nie mając do tego uprawnień. Podszywał się pod autoryzowanego serwisanta TERMET, a jest tylko instalatorem co nie daje mu prawa serwisowania i napraw gwarancyjnych kotła. Po jego 3 interwencjach (niby naprawach) bo już po uruchomieniu pieca był problem , mój kocioł nadaje się na złom, a prawdziwy serwisant stwierdził że spałam na bombie z opóźnionym zapłonem. Serwis centralny sprawą już się zajął.