KATARZYNA KURIATA

ABSOLUTNIE NIE Nieważne co Wam jest - nie iddżcie do niej. Nie pomoże Wam a są bardzo duże szanse, że Wam zaszkodzi. I żeby nie było wątpliwości - Pani ma serdecznie gdzieś Wasze problemy ze zdrowiem i to, że zgłosiliście się PO POMOC Ona nawet tego nie ukrywa. Powinna mieć zakaz wykonywania zawodu i mówię to z całą odpowiedzialnością i ze zrozumieniem, że nie zawsze każdemu choremu można zapewnić to na co liczył i gotowe rozwiązanie. Nie przepisze Wam leków, nie da Wam opinii, nie posłucha nawet co macie do powiedzenia, nie doradzi. Ma taki potencjał lekarski jak dziurawa doniczka na moim balkonie. Nie dziurawa ma większy niż Pani, bo można sobie do niej wody nalać i tabletkę popić - a to zawsze coś. U Pani Kuriaty jest NIC. WIELKIE GIGANTYCZNE NIC plus pogarda do pacjenta. Do czego sprowadza się wizyta u Pani? " Tu Katarzyna Kuriata wxxl się " Do tego sprowadza się praktykowanie medycyny przez tę Panią

Śmiech na sali, młodość, opryskliwosc, brak wiedzy, empati wszystkiego zero.