Kacper Prokop

Pan Kacper i jego ojciec to bajkopisarze, opowiadają niestworzone historie czego to nie robili, a tak naprawdę kompletnie nie mają pojęcia o tej robocie. Kable położone krzywo, źle, jeden na drugim, straszny bałagan,burdel. Nie sprzątali po sobie. Nie potrafili zrobić pomiarów, sami nie wiedzieli jak położyli kable i potem Nie potrafili zrobić tak jak miało być zrobione, Nie potrafili własnej pracy odczytać . nie wykonali pracy do końca tylko straszyli pismami, sądem. wysłali pismo że rezygnują z pracy z powodu niezadowolenia inwestora z ich pracy. Pan Kacper nawet gniazdek nie potrafił odpowiednio podłączyć, rozdzielnica to masakra, ich praca to totalna katastrofa. Trzech innych elektryków przyszło obejrzeć ich pracę i nie wierzyli że w ogóle coś takiego jest możliwe. Nie polecam, ponieważ Ci Panowie kompletnie nie znają się na tej robocie.