Janina Szewczyk SPRZEDAŻ SERÓW

Niestety szkoda, że wcześniej nie sprawdziliśmy opinii. Pani oszukuje ludzi, daje gratis oscypka i dolicza dodatkową opłatę. Dodatkowo część oscypków za które zapłaciliśmy nie dostaliśmy.

UWAGA!!!!! Z pozoru sympatyczna starsza Pani stojąca z serkami na Krupówkach, mniej więcej w połowie na przeciwko kiosku z pamiątkami Żaba, przy rogu ulic Staszica i Krupówek. Pani oszukuje perfidnie swoich klientów naciągając ich na kasę i sprzedaje sery o zdecydowanie zaniżonej wadze. Bundz kupiony u tej Pani miał ważyć 1 kg a po zważeniu w domu miał zaledwie 650 g!!!! W dodatku po 1 dniu w lodówce zrobił się kwaśny i twardy. Radzę omijać tą Panią szerokim łukiem!

Tragedia. Pani na stoisku oszukuje - polecam przyjrzeć się tej działalności. Za oscypki (wedle etykiet) powinnam łącznie zapłacić mniejsza kwotę niż nabita - najpierw Pani chciała wcisnąć mi dodatkowego serka, mówiąc że za całość 16 zł, po czym kiedy powiedziałam, że ja nie chcę tego dodatkowego oscypka i tak mi go policzyła. Mało tego, nie pasowało mi, że aż tyle zapłaciłam dodatkowo z racji tego, że wedle wystawionych etykiet ceny nie zgadzały się z paragonem. Wróciłam i poprosiłam o mój paragon. Dość że nabila 1 szt sera za 16 zł to jeszcze ustanowiła płatność gotówką ( zakupiłam 3 różne sztuki oscypka plus dwa warkocze płacąc kartą ) niech będzie Pani na zdrowie :) ...