INDYWIDUALNA PRAKTYKA STOMATOLOGICZNA AGNIESZKA MATYJEWICZ-GRUSZCZYŃSKA

Podczas króciutkiej wizyty nie dowiedziałam się za dużo o chorym zębie, nie dowiedziałam się ani skąd jego zły stan, ani jakie są rokowania. W zasadzie doktor powiedziała mi żebym poszła do swojego lekarza - dentysty. Za wypisanie recepty i za wizytę, na której się nie dowiedziałam skąd jest ból, obrzęk i zasinienie, jakie są rokowania i tryb postępowania zapłaciłam 100 zł. Lekarz patrzy na zdjęcie rentgenowskie twierdzi że wszystko jest dobrze, w sytuacji gdy ząb daje reakcje bólowe, jest obrzęk i zasinienie. Pacjentowi nic nie przychodzi z diagnozy że na zdjęciu wszystko ładnie wygląda skoro w przypadku braku ustąpienia reakcji bólowych ząb nadaje się do wyrwania. Oczekiwałabym więcej wiedzy i więcej fachowej diagnozy po konsultacji. Przepisane antybiotyki nie pomogły i dalej jest ból. Kto by się tym przejmował, że pacjent miał robienie leczenie kanałowe, powtórne leczenie kanałowe, trzeba było wydać pieniążki na 2 serie antybiotyków, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne potem na leki przeciwgrzybicze oraz na kolejna serie antybiotyków. Kompletny brak skrupułów. Więcej można się dowiedzieć z google na temat leczenia a receptę najłatwiej i najtaniej sobie samemu załatwić u lekarza rodzinnego, a 100 zł wydać na rzęsy, będzie większy pożytek.