![GUSTOS MICHAŁ SKARUZ [object Object]](/api/v2/companies/8212402285-PL-R/logo)
GUSTOS MICHAŁ SKARUZ2 paź 2020
"pan" patryk odebrał zamówienie Samsung S10 osobiście. Zgłosił problem z ładowaniem przewodowym telefonu w połowie 06.2020 / dostarczył produkt w połowie 07.2020 i na koniec miesiąca lipca odebrał samodzielnie naprawiony telefon z serwisu. Po dwóch tygodniach zgłosił ponownie problem z ładowaniem i przedstawił oświadczenie o odstąpieniu od Umowy z żądaniem zwrotu wpłaconej kwoty oraz wyimaginowanych kosztów przesyłek (obie strony transakcji z Warszawy). Wszystko pięknie - korzysta ze swoich praw. Odsyła całość zamówienia z akcesoriami / pudełkiem itd. tak jak otrzymał przy zakupie. Cały czas problem dotyczy ładowania telefonu - w środku okazuje się, że kabel USB C (służący do ładowania) jest nowy i nigdy nieużywany, a końcówka do ładowania jest nieoryginalna. Biedny patryk się pomylił, przecież każdy może się pomylić - a to, że usterka dotyczy ładowania, a sprawa rozbija się o zwrot ponad 2500 zł, to pan patryk ma swoje prawa jako kupujący, a sprzedawca to jest wielce uniżony sługa. Zaczyna się bitwa słowna w dyskusji allegro :) pana patryka mac (tchórz nazwiska nie poda), tam pada m.in tego typu stwierdzenie (formalnie w dyskusji allegro, nie jakakolwiek parafraza z rozmowy telefonicznej itp.) "Oczywiście, jeśli ta forma mediacji zawiedzie, zostanie wniesiona skarga do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, zawiadomienie do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa oraz pozew do sądu powszechnego." - bierzemy pełną odpowiedzialność za wklejoną treść. "pan" patryk, aby uzyskać pozytywne dla siebie rozwiązanie w sytuacji w której ewidentnie
przyczynił się do powstania wady, używa już nawet gróźb bezprawnych - spowodowania postępowania karnego, aby tylko postawić na swoim. Komentarz i ocenę pozostawiam Państwu, ale to nie koniec.
Wymieniamy kilka rozmów, nawet mamy jasne stanowisko kancelarii z którą współpracujemy i bez problemu, możemy sprawę zakończyć w sądzie - jednak, szanujemy swój cenny czas - ponieważ lepiej odpuścić takiego "pana". Informujemy, że dokonamy zwrotu, nawet jak pan patryk - nie odeśle oryginalnej końcówki do ładowania. Pewne zachowania trzeba kontynuować, "pan" paktryk unosi się honorem i odsyłam - poobijany ogryzek, który pewnie obgryzł jakiś miły piesek z modelu S8 :D kabaret. Oczywiście zwróciliśmy całą kwotę, ciśnie się na usta .... ale przecież jest kultura :) Szanujemy czas Naszych kupujących, do tego stopnia, że 99% zwrotów jest dokonywana dużo poniżej ustawowego terminu 14 dni, staramy się to robić w maksymalnie 2-4 dni - a zwracam uwagę, ze trafia do Nas elektronika, którą trzeba sprawdzić. Podsumowując "pan" Patryk Mac****** jest KŁAMCĄ. Życzymy Miłego Dnia :)