Auto-Handel Paweł Bałakut

Nie polecam. Byłem oglądać samochód gdy po jeździe próbnej stwierdziłem że samochód jest zepsuty o czym nie poinformował sprzedawca. Gdy mu to powiedziałem kazał spierd… Ja w spokoju odszedłem bez żadnych wyzwisk w jego stronę. Był z bratem i wtedy zaczęli za mną iść z groźbami że mnie pobiją. Wszedłem do auta i zamknąłem się w nim razem z dziewczyną i jej koleżanką. Panowie przyszli zaczęli kopać mój samochód jednocześnie mi grożąc i nie dając wyjechać autem bo jeden z nich stał mi nadrodze. Zmuszony zostałem zadzwonić na policję w trakcie rozmowy mówił że powie policji że ukradłem mu 10000 zł. Gdy policja przyjechała obaj panowie wypierali się wszystkiego gubiąc się w zeznaniach