"Fizjozen" Izabela Woźniak

Mój zwierzak wymagał rehabilitacji i na początku wszystko zaczęło się dobrze, dopiero po 3-5 sesjach zafakturowano całą kwotę za 20 sesji, a potem komunikacja się pogorszyła, prośby o przesłanie dokumentów papierowych zostały zignorowane, ale zażądano pieniędzy. Jedna sesja została zmieniona bez poinformowania, potem sesje zostały skrócone, ponieważ inny pies potrzebował rehabilitacji w trakcie naszej i nie zaproponowano innego rozwiązania, więc zamiast godziny moje zwierzę dostało tylko 30 minut. Zostałam nazwana kłamczuchą i okrzyczana,źle potraktowana.Pani Izabela oceniła stan zdrowia mojego zwierzęcia i jego tryb życia nie zaglądając nawet do jego książeczki zdrowia.I najważniejsze: moje zwierzę po kilku sesjach zaczęło kuleć i było w bardzo złym stanie. Oczywiście powiedzieli, że nie mają z tym nic wspólnego. Zdecydowanie nie polecam.