FIRMA HANDLOWA "TEXTYL" S.C. DOROTA WARCHALA,WIESŁAWA PIECZERAK,ALEKSANDRA WANDAS

Jestem zwiedziona tym sklepie firany jeszcze nikt mnie tak nie potraktował.. Pani O... Podpisała mi skierowanie przyjdźcie na staż potem tydzień czasu chodziłam przed stażem za nim się zaczął wczoraj mi powiedziała, że się nie nadaje bo ciągle robię coś źle ok w porządku ale bardziej boli mnie to, że tak skreślają człowieka. Bo jak każdy człowiek się cieszy, że będzie miał pracę i wgl. Jak widzę to jest nie pierwszy negatywny komentarz na ich stronie. Co do innych pracowników nie mam nic do zarzucenia do Pani O... Też nic nie mam ale strasznie mnie to wszystko dotknęło. Mam nadzieję, że żadnego pracownika nie znajdziecie bo teraz ciężko o pracownika . Jestem jaka jestem i , że życzę sobie żeby ktoś mi mówił, że jestem nie ogarnięta bo każdy człowiek jest inny. A staż jest po to żeby się nauczyć potem przyjmuje się na okres próbny i się podejmuje decyzję jak się nie wie to trzeba się do informować. Strasznie jestem przybita tym wszystkim. Dodatkowo stanowisko miało być jako prasowaczka ręczna a okazało się, że też mam ciąć materiały nawet jak bym zaczęła staż i cięła materiały to i tak by był staż przerwany bo to nie jest zgodne z prawem,, że się okazuje coś innego. Trochę to przykre, że tak traktujecie ludzi. Firma firmą ale kiedyś może upaść i będzie klops. Więc najpierw się zastanówcie co robicie i sami jesteście nie ogarnięci. Mówicie mi , że nie umiem odmierzyć 12 cm do plisow a widać, że sami robicie błąd skoro klienci ciągle się skarżą, że jest coś nie tak .