Kursant 2024-05-16 13:32:15
Niestety Pan (właściciel i jednocześnie jedyna osoba w tym Ośrodku) jest przeciwieństwem nauczyciela. Nie uczy, po prostu wegetuje w samochodzie. Sam, jako dorosły człowiek liczyłem na minimum zaangażowania ze strony Pana Dariusza. Na pytania kursantów nie odpowiada lub co najwyżej "a jak myślisz?". Jak powiem, co myślę to zero odzewu albo konfrontacji. Często pytałem, czy dobrze myślę i słyszałem "nie wiem". Jakiś żart, bo w pewnym momencie zauważyłem, że z teorii ten Pan się nie doszkala albo nie zna się na tyle, by rozwiewać wątpliwości kursantów. Niestety też często przyłapywałem na skrócaniu o ok. 3 do 6 minut "godziny" jazdy. Po 3/4 takiej sytuacji zwróciłem uwagę i Pan palił głupa, pytając o której wyjechaliśmy, kiedy specjalnie, po wejściu do samochodu na początku głośno powiedziałem, która jest godzina, żeby nie było wątpliwości, że 60 minut to będzie realne 60 minut. Pan również ma ogromny problem z dokumentacją. Prosi się go po kilka razy, by coś załatwił, skopiował lub wydał (np. obowiązkowe dla kandydatów dokumenty). Odwleka wiele spraw, nie przykłada się do pracy, nie jest zaangażowany. Na pewno to nie jego pasja, może jakiś sposób przeżycia bez większego wkładu w tę pracę. Po czasie sprawdziłem zdawalność, które publikuje Urząd Miasta Torunia (można poszukać w google) i Pan często nurkuje na dole, np. mają po 30kilka % zdawalności, gdzie u innych jest prawie 2 razy lepsza. Czyli np. na 3 osoby u innych 2 zdają, a u tego Pana tylko 1.