"ART - KOMINKI" Mirosław Pachniewski

Zapłaciłam 8 tysięcy za blat do kuchni. Na blacie zostają plamy z herbaty, pomimo szorowania środkami typu Cif. Pan Mirek załatwił czyszczenie i impregnację blatu w firmie, od której nabył kamień, ale po 2 miesiącach problem powrócił i Pan Mirek umywa ręce. Trudno co 2 miesiące zamawiać profesjonalne czyszczenie i impregnację blatu, bo robiło się na nim herbatę. Blat wygląda jak stary i przykro na niego patrzeć - w jego nazwie jest "white", ale przy czajniku, to na pewno nie jest white. Pan Mirek przesłał mi zdjęcie środka, który mogłby to usunąć, jego zdaniem. Problem tylko taki, że nie można go nigdzie kupić. Z firmą, od której kupił kamień nie jest w stanie się dogadać, w zasadzie to nie gada, tylko pisze do nich. Ostatnio dostałam od niego smsa, że nie przyjedzie obejrzeć blatu i że wykonał wszystko z należytą starannością. A teraz z należytą starannością nie odbiera telefonu. Zresztą wcześniej też przez miesiąc nie odbierał. Jestem ciekawa, czy doproszę się faktury za wykonaną usługę, bo będę sama rozmawiać z firmą, gdzie nabył kamień. Pewnie będzie ciężko, bo telefon milczy. Jeśli ktoś lubi sporo zapłacić i potem użerać się z "fachowcem" jak coś jest nie tak, to współpraca z firmą Pana Mirka gwarantuje takie atrakcje.