AMF SERVIS Fereniec Mariusz

Bardzo zawiodłem się na usłudze u Pana Mariusza. Po pierwsze naraził mnie na niebezpieczeństwo - niedokrecone było tylne koło. Zgubiłem jedną szpilke i dobrze ze sie zatrzymałem i dokręciłem reszte. W trakcie wizyty w warsztacie wykonywany był przegląd auta, a mechanik podobno sprawdzał wszystkie koła kluczem dynamometrem. Ale z kołami nie koniec. Tydzień po wizycie postanowiłem zmienić koła na letnie i znów problem z kołem. Tym razem nie mogłem odkrecić przedniego koła, które napewno podczas naprawy było zdejmowane. Dopiero rrka metrowa dała rade, ale był strach przed urwanymi szpilkami. Podczas przeglądu wykonywane jest również podobno sprawdzenie wszystkich elementów zawieszenia, układu hamulcowego itp. W trakcie wymiany kół zauważyłem ze tylny amortyzator ma tak zardzewiałą główkę, że osłona sama spadła. Mechanik nawet nie wspomniał że z amortyzatorami coś sie dzieję, czyli nawet na to nie zerknął. Za przegląd auta oczywiście odpowiednio zapłaciłem dodatkowo poza planowaną naprawą. Po rozmowie z Panem Mariuszem okazało się że dał mój samochód do nauki nowemu pracownikowi i nawet go nie sprawdził. Przestrzegam wszystkich: Sprawdzajcie dokręcenie kół i nie tylko. Napewno też trzeba zastrzec aby autem nie zajmował się uczeń. Nie zaprowadze już tam auta ani nie polece. Szkoda życia.