ŻOCHOWSKI CONSULTING SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ

MŻ prowadził księgowość mojej JDG ponad 10 lat. Od początku trzeba było kontrolować jego pracowników – zdarzały się błędy w stylu wyliczenia podatku od dochodu wyższego niż przychód. Firma się kurczyła, kontakt fatalny, arogancja wobec klientów i urzędów, chaos. Zmieniłem księgowość, ale wtedy odezwał się US: w moim JPK były faktury od podmiotu niebędącego czynnym VAT-owcem. Tym podmiotem okazał się… sam MŻ. Wystawiał mi faktury z VAT, choć nie miał do tego prawa, a mimo to księgował je w moich plikach JPK. Poprosiłem o korektę i zakończyliśmy współpracę – jak sądziłem, w zgodzie. Tymczasem MŻ nie przekazał pełnej dokumentacji nowej księgowości (twierdząc np. że „jego program nie robi PDF-ów”), a następnie złośliwie wprowadził korekty JPK VAT wstecz za 4 lata, korzystając z wciąż ważnego upoważnienia. Efekt? Niespodziewane obciążenie z odsetkami na 10 tys. zł, które US ściągnął mi z konta. Korekta została złożona bez mojej wiedzy i zgody. Mam więcej podobnych historii z MŻ – moim zdaniem to przykład skrajnego braku profesjonalizmu, buty i nieuczciwych praktyk. Radzę omijać szerokim łukiem.