P.S. 2024-01-16 07:31:23
Mają dwie firmy, Zamlog i Logstar. Trasy firmy nie są złe 80% Polska - Francja - Polska. Za pierwszą kadencję płacą 75 euro, za drugą już 80 euro. Pracują chłopaki z Ukrainy i Białorusi. Ale na tym plusy się kończą. Szefem jest tam syn, bardzo arogancki człowiek, który nie uważa kierowców za ludzi. Synek tatusia, któremu ojciec przekazał biznes. Jest duży problem z wypłatami. Na koniec kadencji dostaje się około 50% wynagrodzenia, resztę dostaje się po przyjściu na następną kadencję. W trakcie kadencji na karcie ciągle pojawiają się jakieś pieniądze, potem 100zł, potem 200zł, potem nawet 10zł, w końcu trudno jest obliczyć wynagrodzenie. Wszystko to płacisz własnymi pieniędzmi, a potem miesiącami zabierasz pieniądze. Niby sam wybierasz kadencję, ale jak mają jakieś plany to zmienią Ci kiedy trzeba, nie zawsze pytając o zdanie. Samochody to Scania i Dafa. Scanie są stare, zabite, Dafy to mniej więcej 2018-2022 rok. Z serwisem jest problem, zwlekają do ostatniej chwili, ciągle trzeba walczyć o serwise. Dafy są serwisowane w serwisie, a Scania w jakimś "garażu". Jak odejdęz z firmy, to syn będzie kalkulował jak chce. Zmenili mnie tydzień wcześniej niż ustalona kadencja, żeby mógł zdążyć do pracą na nowy rok. W rezultacie dzisiaj dowiedziałem się, że połowa pensji została wstrzymana za jakieś naruszenia harmonogramu pracy, jakieś przestoje, krótko mówiąc, bzdury.na rozmowie syn leje, że wszystko super, że jeden zespół itd, to wszystko się zmienia jak wsiadasz za kółko.