ZAKŁAD PRODUKCYJNO-USŁUGOWO-HANDLOWY MIROSŁAW GIL

Zakupiłam dwa paski skórzane w sklepie Z.P.U.H Mirosław Gil. Przejrzałam strony internetowe i stwierdziłam, że przepłaciłam za paski. Takie paski były w cenie 35 zł za sztukę a ja zapłaciłam 55zł. Po niecałej godzinie wróciłam do sklepu z towarem i paragonami tak jak zostało mi to wręczone przy zakupie i chciałam je zwrócić. Ku mojemu zdziwieniu pokazano mi wiszącą kartkę "nie przyjmujemy zakupionych towarów". Kierownik sklepu powołując się na paragrafy handlowe nie przyjął zwrotu. Dlaczego - nie bo nie. Trudno mi było w to uwierzyć, bo przecież dokonałam zakupu nie na straganie na ulicy tylko w domu handlowym Puchatek w centrum Kielc. Poszłam do Izby Handlowej , a urzędnik grzecznie mi wyjaśnił, kartka wisiała - wisiała, przy dobrej woli mogli by towar przyjąć, no ale tej dobrej woli nie było. Jak traktuje się klienta, przecież nie kupiłam bielizny osobistej, nie przetrzymywałam towaru kilka dni, nawet nie otworzyłam torebki w której mi zapakowano paski. Ludzie gdzie my żyjemy, jesteśmy w Europie? Jakich mamy handlowców? Klienta można tylko raz oszukać. Brak jakichkolwiek zasad dobrego handlu i poczucia wartości swoich towarów. Wcisnęło się towar, więc spadaj, tam są drzwi - tak mnie potraktowano. Radzę każdemu omijać ten sklep z daleka, a Pan kierownik musi się jeszcze dużo nauczyć w temacie kultury handlu i obsługi klienta. Pozdrawiam.