TIP-CAR Adrian Koziński

Gość bardzo dziwny.Byłem umówiony na konkretny dzień.Dzwonię kilkukrotnie, nie odbiera.Dzwoniłem raz po raz.W końcu wziąłem telefon żony i odebrał.Zapytałem czemu nie odbierał tel.mojego a tel żony odebrał.Zapytałem czy się bał odebrać ode mnie i wtedy się zaczęło.Powiedział , że nie odbierał bo był z dzieckiem w szkole a potem padła mi bateria.Następnie zadeklarował , że auta mi już nie naprawi bo widzi jaki jestem pretensjonalny.Mnie też chodziło o dziecko ,żeby zdążyć zaprowadzić auto i odebrać syna z przedszkola.Jego dziecko jest ważne ,moje już nie.Dwa słowa zaważyły ,że ten pan skrzyni mi nie naprawi a mianowicie:".co się pan boi odebrać ode mnie"To jest typowy nowobogacki **** i *******.Tacy są teraz biznesmeni.Dla mnie zachował się jak nie jeden lekarz który uważa się za kogoś lepszego (przecież to ja potrzebowałem pomocy).Sami sobie odpowiedzcie czy warto prowadzić do niego auto.Myslę , że na 100 procent nie przyjmie reklamacji .On uważa się za Boga!!!Tacy są teraz ludzie i coraz częściej się z tym spotykam.Nawet przeprosiny nie pomogły.Nie i koniec dyskusji.Nie ważne że czekałem prawie 2 miesiące w kolejce na naprawę.Nawet" **** i Bóg" w jednej osobie się tym nie przejął.On jest bardzo ważny a klient dla niego jest śmieciem.Naprawdę nic nie skłamałem pisząc tą opinię.