Dar-Car Błyskal Sławomir

Proszę uważać na tego człowieka , posługuje się dwoma nr tel. ********* i ********* przeważnie wiadomości watshap kłamie i wyłudza srodki , ode mnie wyłudził 2tys zł , przelałem 2tys zł na transport auta i co sie okazało po sprawdzeniu nr vin i stanu faktycznego auta z przedstawionym ogłoszeniem na otomoto wiele informacji było zbierznych , ponadto auto nie miało kompletu dokumentow jak rowniez nie była oplacona akcyza gdzie powiedział ze jest mi nie potrzebna - bzdura i dośle mi ją dwa dni po zakupie auta a przegląd zrobi w pieć minut przed dostarczeniem auta . Zrezygnowałem i poprosiłem o zwrot kwoty powiedział iż kwota była zadatkiem na poczet transportu i przepada w zwiazku z moją rezygnacją - gdzie do żadnego transportu nie doszło . Obecnie składam sprawe do wszelkich odpowiednich instytucji w celu podejrzenia popełnienia przestępstwa jakim jest bezpodstawne wyłudzenie środków nie pozostawie sprawy bez echa poniewaz mysle iz wiele osob oszukał w podobny sposób . Jeszcze raz przestrzegam i nie warto słuchać cytuje ; powiem Panu tak itd. Przestrzegam .

Moja opinia - ten pan nie mówi prawdy. Okłamuje klientów. Sprzedając samochód obiecuje sprawę doprowadzić do końca, ale niestety. Owszem doprowadza, ale do końca jakiego on chce, a nie obie strony transakcji. Kupiłem u pana auto. Zanim kupiłem rozmawiałem z panem telefonicznie (mieszkam ponad 600 km od pana oszusta - handlarza). Pan wyjaśnił, że z autem wszystko jest OK. Więc przyjechałem do pana, żeby kupić auto. Pan obiecał doposażyć samochód w koło dojazdowe oraz drugi komplet kluczyk - pilot. Na obiecankach się kończy, a kontakt z panem się urywa (telefoniczny, mailowy whatsapp także). Ale na początku jest wszystko OK. Auto super, czasem pan przyzna, że była mała stłuczka, ale to takie nic, dosłownie obcierka parkingowa. Później wychodzi szydło z wora, a pan umywa ręce. W myśl zasady - jak nie zrobi Polak Polaka, Słowianin Słowianina w trąbę, to dzień stracony. A jak ten pan handlarz opowiada, jak to jego osobę zatrudnieni budowlańcy w konia zrobili - dosłownie dramat i tragedia, a sam pan handlarz ludzi jeszcze lepiej potrafi w trąbę zrobić. Auto z wierzchu całkiem OK, ale tego, co nie widać to już niestety tragedia. Kupiłem auto wg pana sprzedawcy po drobnej stłuczce, tu było tylko troszkę zarysowane. Dopiero serwis mi oczy otworzył. Pan mechanik z serwisu pokazał w praktyce, jak wygląda samochód kupiony od tego kłamcy i oszusta. A pan oszust i kłamca telefonów nie odbiera. nie poczuwa się do odpowiedzialności. nie kupujcie u tego oszusta.