Reklamadruk Rafał Gniła

ok

Wszystko ok, polecam!

Polecam

Ok

Ostatnio miałem przyjemność skorzystać z usług, jestem bardzo zadowolony.

Profesjonalnie i w terminie

Kontakt z firmą jak zawsze bardzo dobry, działamy razem od lat i za każdym razem jestem zadowolona, także z całego serca polecam, gadżety i foldery tylko w tej firmie.

Zlecałam firmie foldery informacyjne. Począwszy od pierwszego kontaktu aż po otrzymane zlecenie wszystko przebiegało wzorowo. Grafika na najwyższym poziomie, jakoś druku rewelacyjna a cena wygrała z wszystkimi innymi drukarniami do której wysłałem zapytanie. Polecam

Pełen profesjonalizm

Jest to zlepek naciągaczy.Robią wszystko ażeby wcisnąć bubel klientowi (seniorowi).Szczególnie pani Elżbieta.Dałem się namówić na zakup ich towarów ale po rozpakowaniu zaraz odesłałem podając nr.konta bankowego z prośbą o zwrot pieniędzy i to chyba był ostatni kontakt z tą firmą.Uważam że mam prawo zwrotu w ciągu 2 tyg.Czekam na odzew.

Reklama, druk to jakiś żart :) chyba że na drukarce biurowej :)))))

Uwaga oszusci! Naciagaja starszych ludzi!

Witam, moja babcia jest ciągle nagabywana i nękana telefonami od tego - pożal się boże - wydawnictwa! W ostatnim czasie wyłudzili od niej ponad 1600, 00 zł, dodam, że ci okropni pracownicy wyczuli, iż moja babcia ma całkiem niezłą emeryturę i jednocześnie wyciągnęli informacje, że jest już wiekową osobą, a co za tym idzie mało asertywną. Ciągle dzwonią z innych numerów, nie dają spokoju starszej osobie! Piszę juz w okropnej desperacji i proszę o kontakt osoby, które znalazły sposób, żeby to wydawnictwo odczepiło się od mojej babci i już jej nie nagabywali. Mało tego - najbardziej obrzydliwą sprawą w tym wszystkim jest to, że to wydawnictwo prowadzi były ksiądz, który stosuje tak świńskie metody pozyskiwania "klientów".

Rafał Gniła to oszust wysyłający za pobraniem, niechciane przesyłki, do starszych ludzi. Wysyła nic nie warte przedmioty za kwotę z kosmosu. Po odstąpieniu od umowy nie oddaje pieniędzy. Szkoda słów na takich ludzi. To co robi jest obrzydliwe!!!

Moja opinia dotyczy: Wydawnictwo Precjoza Rafał Gniła, Aleja Wolności 48/11, 42-202, Częstochowa, Polska. Uważam, że jest to firma naciągająca ludzi, są to wyłudzacze. Firma parająca się wciskaniem byle czego przez telefoniczne reklamowanie tego coś. Jeśli towar zostanie im zwrócony to nie poczuwają się do zwrotu pobranych nieuczciwie pieniędzy. (W ocenie jest wymuszona przynajmniej jedna gwiazdka ale tej firmie należą się tylko gwiazdki ujemne, szkoda, że takich nie ma) Z poważaniem Witek

Żeby nie było wątpliwości, dotyczy: Wydawnictwo Precjoza Rafał Gniła, Aleja Wolności 48/11, 42-202 Częstochowa, Polska. Moja opinia jest jak NAJGORSZA Ta firma działa jak oszuści na wnuczka, nabierają starsze osoby nieprawdziwym zachwalaniem produktów marnej jakości. Nie działa ta firma jawnie gdyż nawet nie podają adresu poczty e-mailowej, a telefony nie są odbierane. W moim przypadku było to tak: zadzwoniła do żony osoba, raczej kobieta (tel: ********** oraz ***********) zachwalając, że okazyjnie ma dla niej super ciśnieniomierz nie wymagający baterii do wykonywania pomiarów. Po dostarczeniu przesyłki, za którą pobrano 189.00 zł okazało się, że znajduje się w niej: 1. Ciśnieniomierz nadgarstkowy ESPERANZA Vigor ECB001 = o wartości rynkowej 32.00 zł - za tyle można go nabyć przez internet. 2. Ksiązka "CUDA TOSKANII" = 39.95 zł (taka cena jest na tej książce) Razem 1 + 2 = 71,95 zł. Wynika z tego, że wyłudzono od starszej osoby ok. 80 lat ponad 100,00 zł. Czy nie jest to skandaliczne, że jeszcze znajdują się w przestrzeni publicznej w Polsce firmy a w nich ludzie, którzy w bezczelny sposób okłamując naciągają osoby nie podejrzewające oszustwa na zbędne wydatki i w ten sposób podważają zaufanie do działających uczciwie przedsiębiorców. Nie ukrywam się i dlatego podaję swoje dane e-mail: ************ Z poważaniem Witold Bogumił