Prywatny Dom Opieki SENIOR Michał Piwnicki

Moja ukochana mamusia jest w Domu Opieki SENIOR od września. Mama już nie jadła, nie piła, przez co była skrajnie odwodniona, bałyśmy się z siostrą, że "to już koniec". Dzięki opiece cudownej pani Małgosi, dzisiaj moja mamusia jest odżywiona, wypielęgnowana, uśmiecha się. Ja jestem po prostu szczęśliwa, że udało nam się umieścić mamę właśnie w tym domu. Dzisiaj przeżyłam przepiękne chwile: przyjechałam z mężem aby odwiedzić mamę w Wigilię i podzielić się opłatkiem, natrafiliśmy na cudowną Wigilię, którą przygotowała Małgosia i jej mąż Michał dla wszystkich podopiecznych (były wspaniałe paszteciki z kapustą, czerwony barszczyk, rybka, kapusta wigilijna i oczywiście opłatek). Widziałam łzy wzruszenia w oczach Małgosi kiedy składała życzenia swoim pensjonariuszom, wszyscy siedzieliśmy przy wigilijnym stole, wspólnie śpiewaliśmy kolędy. To by naprawdę piękne chwile. Pani Małgosia składając życzenia mówiła "jesteśmy jedną rodziną" - to nie są puste słowa, jestem świadkiem jej zaangażowania i serdeczności. Małgosiu i Michale - z serca Wam dziękuję.