PRACOWNIA ARCHITEKTONICZNA AUTOR Jacek Budzyński

kryminalista a nie architekt tylko zmienia firmy i naciąga ludzi omijać

Zdecydowanie nie polecam. Nie dotrzymanie warunków umowy, unikanie kontaktu. Do momentu otrzymania zaliczka jest super, pozniej robi z ludzi głupków. Nie życzę najgorszemu wrogowi kontaktu z tym osobnikiem. Czytając inne opinie wychodzi na to że wszystkich traktuje tak samo. Nie mam problemu żeby się pod tym podpisać z imienia i nazwiska, czekam na pozew. Damian Murawski.

SZANOWNA PANI ...'klienci', klient itd.... jestem po rozmowie z prawnikiem. nie wiem ile takich opinii o mnie i pod jakimi imionami Pani już zamieściła ... Prawnik sugerował, żeby nie wdawać się w dyskusję z anonimowymi wpisami. Ale Pani pisze o rozbudowie i ten wpis jest bardzo podobny do maili które otrzymywałem. Chyba Pani potwierdzi, że budynek został zinwentaryzowany, spotykaliśmy się na budowie, otrzymała Pani rysunki i obliczenia / wykonane w uzgodnieniu z Panią i przesłane na maila / Pozostaje pytanie , jak geodeta miał wykonać mapę do projektu, jeżeli nie mogliśmy się z Panią skontaktować... Sugestia prawnika - internet przyjmie wszelkie wpisy i opinie ale NIE SĄ ONE DO KOŃCA ANONIMOWE. Pozdrawiam i ... proszę pamiętać o wykonaniu nadproży zgodnie z uwagami konstruktora / to bardzo ważne - Pani wie dlaczego /

Ludzie nie dajcie zleceń temu człowiekowi. Wstyd dla grona architektów że taka osoba w w ogóle dalej wykonuje ten zawód. Nie odbiera telefonów, nie dotrzymuje terminów. O nic się nie można doprosić. Ciągłe błędy w dokumentacji. Ale do wzięcia zaliczki pierwszy

Uciekajcie od tej osoby. Człowiek zainteresowany zleceniem tylko do chwili odebrania zaliczki. Potem nie robi nic: nie odbiera telefonów, nie pojawia się. Wymysla za to usprawiedliwienia: a to choroba, wizyta u inwestora a to człowiek ma czekać na telefon np. od geodety itp. I tak zlecenie : przygotowanie kompletu dokumentów potrzebnych do otrzymania zgody na małą przebudowę, ktore miał wykonać w ciągu miesiaca nie zostają wykonane w ogóle. Czekaliśmy 6 miesięcy. Nic w tym czasie nie zrobił. My straciliśmy czas , pieniadze i zdrowie. Jak tak mozna traktować ludzi? Jakim człowiekiem trzeba byc aby tak oszukiwać? Pan Jacek żyje sobie dobrze za nasze pieniądze i się śmieje. Człowiek natomiast denerwuje się, traci zaufanie do drugiego człowieka, traci ciężko zarobione pieniądze.

Architekt unika kontaktu odkąd wziął zaliczkę i to sporą!! Nie odbiera telefonu, nie odpisuje na maile. Chcemy iść do sądu bo facet nas dosłownie okradł!