MARIA BRZOST

Jeden z waszych pracowników pobierających opłaty za toaletę oszukuje wciskając na terminalu inna kwotę. Mnie oszukano na 60 zł, powinnam zapłacić 6zł ( a na terminalu wciśnięto 66). Jak chciałam zobaczyć wydruk z terminala "Pan" powiedział że nie może pokazywać yhym. "Że nie ma takiego prawa" Tłumacząc, że się "pomylił" ale nic z tym nie zrobi?! Po długich negocjacjach Pan z wielką łaską wypłacając mi po złotówce uzbierał i oddał mi 60 zł. Jednak nie chce wiedzieć ilu ludzi zostało tak oszukanych. Ile ludzi wykorzystuje ten człowiek po imprezie lub gdy ktoś się spieszy na pociąg i wiadomo będzie że taka osoba nie ma czasu się kłócić. Proponuje zrobić z tym porządek, bo to perfidne oszustwo. Niestety nie miałam czasu wylegitymować Pana, ale jak wrócę następnym razem do Warszawy i spotkam tego Pana na pewno to zrobię:)