KWIATKOWSKI DARIUSZ

Szkoda że wulgaryzymy są tutaj niedozwolone i zablokowane bo byś był jechany ostro. Karma wraca oby ci ktoś ręce przetrącił kasztanie. Uważajcie na tego typa.

Unikać, pan zaprasza jak do taksówki ale ceny są z kosmosu, małym druczkiem na szybie, zupełnie nie uprzedził o cenie kursu, gdy otrzymał połowę czyli 100 zł z żądanych 200 wybił szybko paragon i zagroził wezwaniem policji. Miłe przywitanie w stolicy.

We wrześniu, kurs spod Dworca Centralnego, około 4 km, kosztował nas 300 zł. Sprawdzałam wcześniej ile kosztuje Taxi w Warszawie, wiec zdębiałam, jak wysiadaliśmy. Pan stwierdził, ze nie jest TAXI tylko jest przewoźnikiem. Czytałam, ze ma być jakaś rewitalizacja Taxi pod DC. Za późno się dowiedziałam, ze tam jest mnóstwo oszustów. Tyle samo zapłaciłam za przejazd pociągiem - 300 km, bilet dla 2 osób.

Oszust dn. 20.10.2023 kurs z dworca centralnego na Aleje Jerozolimskie 220zł, nagranie , brak włonczonego taksomierza, twarz,

‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️‼️🚨🚨 Oszust, zlodziej.. trzymajcie sie jak najdalej od tego typa. Jezdzi starszym Marcedesem. 1km=40zl. Mam nadzieje ze jeszcze koles gleboko za to zaplaci.. za to jak wrabia ludzi i puzniej bierze od nich za przejazd ktory trwal 10-15 min, 420 zl !!!

Oszust. Podszywa sie pod taksowkarza. Za kurs z centalnego na lotnisko policzyyl 420zl. Dopiero wtedy poinformowal ze to obowiazujaca stawka.

Oszustwo , gościu podszywa się pod warszawskie taxi i czatuje pod dworcem centralnym na przyjezdnych . Za 4 km skasował mnie 260 zł !!!!

Oszust skasował 200 zl za przejazd z wwy centralnej na główną, czyli z 2-3km, agresywny kierowca, krzyczy, grozi

przewiozl 2km i skasowal 270 zl, zastraszyl jak nie zaplace, policja sie tym zajmie

Znajomy jechał na lotnisko z Warszawy centralnej 15 minut - zapłacił 390 złotych. Ten stary oszust wykorzystał fakt że znajomy jest obcokrajowcem i nie miał czasu się awanturować bo spieszył się na lot

Jedno wielkie oszustwo, nie zostawię tego tak, nie chciałam robić awantury pod hotelem ale moi prawnicy już się tym zajmuje

Czuję się okradziona! Za odcinek 2 kilometrów z dworca centralnego w Warszawie na Plac Konstytucji pan z taxi skasował 120 zł! Kiedy wyraziłam swoją opinię na ten temat kierowca zaczął robić się agresywny i krzyczał by natychmiast mu zapłacić. Rozbój w biały dzień!