KUBI-CZARTER Wojciech Bielski

Armator nie lubi oddawać kaucji !!!! Jacht Maxus evo 24, który wypożyczyliśmy miał wadę steru . Ster uszkodził się przy normalnym pływaniu przy spokojnym wietrze. Ster był wcześniej osłabiony !!!! W nowszych wersjach tych jachtów (od roku) ster jest wzmocniony (sprawdziliśmy to w rozmowie tel. za stocznią) . Naprawiliśmy prowizorycznie ster dodając podkładki pod stożkowe łby śrub. Po naprawie nie widać było różnicy. Wiedząc, że końcowa laminowane część steru jest osłabiona (rozdwojony laminat) powiedzieliśmy o tym armatorowi , aby nie narażać następnych mniej doświadczonych załóg ( pływamy od ponad 50 lat !!) . Jedyną reakcją Armatora było zabranie nam kaucji. Jakakolwiek dyskusja była niemożliwa !! Wypożyczony jacht był bardzo czysty , ale miał wady , w tym wadę zagrażające bezpieczeństwu czyli ster. Dla armatora ważniejsza jest sterylna czystość niż bezpieczeństwo załogi. Armator nie odpowiada na nasze emaile i nie oddaje kaucji !!! LS