Krakowska Agencja Nieruchomości Adrian Gładysz

Kliknęłam kiedyś, że jestem zainteresowana ofertą mieszkania wystawioną przez tą agencję. Jakiś czas później (luty 2024) zadzwoniła do mnie kobieta z pytaniem, czy nadal jestem zainteresowana i czy chciałabym się umówić na obejrzenie mieszkania. Poprosiłam o maila z ofertą, bo nie pamiętałam, o które mieszkanie chodzi. Dostałam ładnego maila, pani podpisała się jako Aneta, tylko jak rozmawiałyśmy prze telefon, to nie pamiętała dokładnego adresu mieszkania "bo to oferta koleżanki". W dniu, w którym byliśmy wstępnie umówieni na obejrzenie mieszkania okazało się, że zostało ono sprzedane już dzień przed tym, jak dostałam telefon o możliwości jego obejrzenia. Zostałam o tym poinformowana wiadomością SMS, bez żadnego "przepraszam za zamieszanie" czy czegokolwiek w tym stylu.

Pośredniczka działała tylko na korzyść sprzedającego. Mieszkanie kupione jako do wejścia, ze sprawną instalacją, okazało się mieszkaniem z niesprawną instalacją gazową, brakiem ciągu kominowego... Co jeszcze wyjdzie, aż się boimy.