KRAKERS UBEZPIECZENIA Bogumił Krakowczyk

Opinia napisana przez Pana ********* *********** (występuje na Aleo jako "Ktoś"), który przedstawił propozycję utworzenia strony www. Wysłał wstępną niezobowiązującą ofertę na adres mailowy mojej firmy. Okazało się, że Pan ********* *********** nie zamierzał stworzyć nowej strony a raczej sprzedać tzw. "gotowca". Nie chciałem skorzystać z w/w oferty co wywołało dosyć niekontrolowane reakcje ze strony Pana **********, który postanowił natarczywie wydzwaniać do mnie z kilku numerów telefonu również poza godzinami mojej pracy. O opinie na swój temat jestem spokojny, ponieważ od wielu lat prowadzę działalność gospodarczą spotykając się z bardzo dobrymi opiniami na mój temat. Nie zmienia to faktu, że jako wieloletni klient grupy ING (Aleo jest częścią tej grupy) jestem mniej ważny dla nich niż opinia anonimowego "KTOŚIA" ponieważ wielokrotnie zgłaszałem sprawę do Aleo odnośnie szkalującej mnie opinii - do dzisiaj bez ŻADNEJ informacji zwrotnej. W każdym bądź razie uważajcie na akwizytorów typu ********* ***********, obojętnie czy chcą Wam wcisnąć fotowoltaikę, stronę www czy coś innego... bo jeśli odmówicie to negatywna opinia gwarantowana! :) P.S. Tak na marginesie ta negatywna opinia była również na google, natomiast w momencie napisania mojego sprostowania Pan ********* *********** usunął swoje konta google. Sprawę przekazałem do analizy prawnikowi, ponieważ nie będzie mojej zgody na bezpodstawne oszczerstwa ze strony jakiegoś akwizytora. Oczywiście historię kontaktu z w/w Panem mam udokumentowaną.

Nie polecam współpracy, szczególnie z Panem Bogumiłem który deklaruje chęć współpracy i podpisania umowy, obiecuje przesłać brief, angażuje cudzy czas, od miesięcy przekładając terminy obiecując że "wreszcie się tym zajmie" a na końcu przestaje odbierać telefon - unika kontaktu, a wystarczyło powiedzieć nie, jeżeli robi tak we współpracy B2B to zapewne zrobi tak samo, gdy będziecie Państwo potrzebować jego pomocy przy chęci uzyskania odszkodowania z jakiejkolwiek polisy od TU, byleby dostał prowizje od ubezpieczenia a później gwarancja do bramy i się nie znamy. Omijać szerokim łukiem, jeżeli nie chcecie stracić czasu, nerwów i pieniędzy.