JUROSZEK-KORZENIOWSKA IWONA

Rozczarowała mnie obsługa, a właściwie jedna z kelnerek. Podejście do klienta z wiecznym fochem i niezadowoleniem . Kolejny raz trafiam na tą Panią i kolejny raz jestem rozczarowana. W knajpie bywaliśmy systematycznie, ale to był już nasz ostatni raz. Knajpa dużo straciła, dzięki tej Pani. Pani podała nam najpierw dania , bez sztućców... kiedy upomnieliśmy się o nie, stwierdziła że sztućce są w zmywarce i się wyparzają ... to samo było z napojami . Oczywiście, nie użyto słowa przepraszam za zaistniałą sytuacje tylko kelnerka ze złością zaczęła odpowiadać ( jak w ogóle możemy jej zwracać uwagę). Nie można było podzielić rachunku na 3 przy jednym stoliku, z czego połączyliśmy jeden rachunek, przy płaceniu Pani zaczęła nagle łączyć wszystkie rachunki z dwóch różnych stolików , ciągłe zapominanie, gubienie się w zamówieniu. Ja rozumiem, było gorąco , dużo ludzi , ale na Boga wystarczyło przeprosić za zaistniałą sytuacje , ale niestety Pani kelnerka nie zna takich słów.

Kelnerka okropna. Nigdy tak źle mnie nie potraktowano.