Janina Dobroczek

Brak higieny. W mieszkaniu Janiny Dobroczek wszystko się klejiło i było zakurzone i nie miało się ochoty niczego tam dotykać. Wszystko było poplamione i zasyfione. Kuchnia śmierdziała. Właścicielka widocznie oszczędzała na sprzątaczkę bo jak się wprowadziłam byly klaki kurzu w moim pokoju i wszędzie kurz i plamy. Brzydziłam się tam mieszkać. Wyprowadziłam sie po dwóch tygodniach. Jak pokazałam właścicielce zdjęcia syfu własnego mieszkania udawała ze nie widzi albo może sama jest przyzwyczajona do takich warunków. Za nisze ceny mieszkałam o wiele lepiej w Warszawie i nigdy się nie spotkałam z gorszymi warunkami, a mieszkałam w wielu mieszkaniach i pokojach w Warszawie. Nie polecam.