JAN SAS

Pan Jan jest świetny, dopóki nie zapłacicie za usługę i nie zorientujecie się ile rzeczy zostało źle wykonanych i trzeba je poprawić, ale wtedy p.Jan przestaje odbierać telefony i oddzwaniać. Jedyne co pozostaje to zatrudnienie PRAWDZIWYCH fachowców takich, którzy znają się na swojej pracy. ODRADZAM!!!

Takich partaczy jak pracownicy p.Jana i on to nigdy wcześniej nie widziałam, a nie było to moje pierwsze mieszkanie. Jeśli nie chcecie się denerwować i wydawać pieniędzy na kogoś, kto przyjdzie i poprawi po tej ekipie to trzymajcie się od nich z daleka.

A ja uważam skoro Pan Janek jest w branży 20 lat to to ma napewno bardzo duże doświadczenie, zawodowe,I nie każdemu musi się to podobać.

Unikać szerokim łukiem. Każdy etap remontu wykonany byle jak i aby szybciej. Dramat!

UNIKAĆ. Na każdym etapie małego remontu wszystko wykonane karygodnie. Brak przerwy między panelami a ściana po dwóch miesiącach panele do zerwania, jeden wielki bąbel. Wisienka na torcie to montaż kolanka 90 stopni w odpływie prysznica, remont łazienki od nowa, mieszkanie non stop zalane. Pan Jan obiecywał poprawić, po czym przestał odbierać telefon. Najgorsze wykonanie z jakim miałam do czynienia, a pracuje w tej branży . OSTRZEGAM !!!

Odradzam!!! Po „skończonej” pracy (kafelki na podłodze w korytarzu), Jan zostawił nas 4 mm szparami wzdłuż ścian, bo jak stwierdził „umawialiśmy się. na brak cokolika”, i to dla niego znaczyło że mogę mieć między podłoga a ścianą czteromilimetrowe szpary… na syf chyba. Dodatkowo podczas remontu łazienki zamurował wejscie na kratkę wentylacyjną i we wnęce zostawił ubytek płyty gipsowe (można było wsadzić tam łapę i o stelaż sobie ją pociąć). O kafelki można się pokaleczyć - tak krzywo położone!! Fugi rożnej szerokości, często z ubytkami! Otwór na drzwi prysznicowe za szeroki - o 3-5 cm!! Najpierw łatane brzydka listwą, po wyrażeniu sprzeciwu, murek zrobił ale przez to przesunął od drzwi do kabiny!!! Przez to drzwi w kabinie prysznicowej skoszone (rama i same skrzydło!!!!) + niedoslikonowane do tego stopnia że po krótkim prysznicu w łazience jest kałuża wody. Wiele niedoróbek, dwa razy poprawiał - remont łazienki trwał ponad miesiąc a efekt… tragedia 😟