Jacek Sygut - PATOMORFOLOGIA - diagnostyka, konsultacje i dydaktyka

Pana doktora poznałam w jednym szpitalu gdzie pracował. Wykonywał u mnie Biopsję Tarczycy. Podejście pana doktora było skandaliczne. Jak to wygladało (zwrot do pacjenta): - Wejść - Nazwisko - PESEL - Kłaść się na leżanke - Nie wiercić się (ja nic nie robiłam bo byłam zestresowana całym badaniem) - Słucha mnie (zwrot bezosobowy w moją stronę) - Będę kłuć - Koniec, proszę wyjść. Co to ja jestem jakieś zwierzę czy osoba bez płciową? Ocena od 1 do 10 to 0 (ZERO) Jeśli macie opcje wyboru lekarza to wybierzcie każdego innego bo będziecie mniej mniej stresu a może nawet go nie będzie wcale. Dobrze że Pan doktor już nie pracuje w jednym szpitalu onkologicznym. Jestem z tego zadowolona. Napiszę jeszcze jedno (bez nazwisk) obecny kierownik patomorfologii w szpitalu onkologicznym to złoty człowiek. Pacjenci z Łodzi omijajcie doktora Syguta szerokim łukiem❕

Nieuprzejmy człowiek, abym na niego więcej nie trafiła. Najgorszy lekarz patomorfolog