"J I M " S.C. JACEK ĆWIKLIŃSKI I MAREK KASZA

Negatywnie oceniam ten punkt użyteczności publicznej, m.in. ze względu na zachowanie w stosunku do klientów osób, które w nim pracują. Zachowanie to, a konkretnie pracownika ****** **********, jego kolegi z pracy ****** i współwłaściciela tej hurtowni ******* *******, było bowiem skandaliczne i karygodne. Osoby te są złośliwe, fałszywe, bezczelne i chamskie, potrafiły dokuczliwie kpić sobie z klienta w jego obecności, wprawdzie często nie wprost do niego, ale tak, że z łatwością można było się domyślić, że to on jest obiektem drwin, świadczących swoją drogą tak naprawdę o niskim poziomie tylko ich autorów, przy czym najczęściej robili to dwaj pierwsi, tj. ****** ********** i jego kolega ******. Nieraz zdarzało się, że osoby te z danego klienta naigrywały się zaraz po zakończeniu z nim rozmowy. Ludzie ci byli nadto wulgarni i formułowali troglodyckie komentarze, których przedmiotem bardzo często byli klienci. Również wygląd terenu owej hurtowni pozostawia wiele do życzenia. Nie ma tam np. jednolitej, utwardzonej i wygładzonej nawierzchni, która ułatwiałaby komfortowe korzystanie z różnych pojazdów, a nad wejściem do jej budynku od niepamiętnego czasu brakuje części liter, które składałyby się na napis ,,HURTOWNIA SPOŻYWCZA''. Niech się każdy zastanowi, czy tak postępuje poważna firma.