GMINA OLESNO

Panie i Panowie w wydziale komunikacji nie są kompletnie przygotowani do pełnienia funkcji na swoim stanowisku. Przykład: Petent przychodzi bo potrzebuje wymienić Prawo jazdy niegdyś wydane w Polsce ale poprzez długi pobyt za granicą a ściślej w Anglii musiał wymienić je na Angielskie,teraz po wielu latach powrócił do Polski i udał się do wydziału komunikacji w celu wymiany no i oczywiście problem się zaczoł. Pani stwierdziła że musi mieć tłumaczenie przysięgłe tego dokumentu bo Ona nie wie czy to jest prawdziwe.Petent po kilku dniach wraca z tłumaczeniem ,Pani już inna stwierdza że musi być dodatkowa pieczątka że to jest na podstawie orginału,gdzie wszystko przecież na tłumaczeniu przysięgłym jest na ostatniej stronie ujęte i opieczętowane przez Tłumacza przysięgłego. No i o Pani tego nie uwzględni. Petent prosi o rozmowę z kierownikiem placówki.Przychodzi mężczyzna w pomiętej brzydko mówiąc w nieładzie pozapinanej koszuli zapoznaje się z tematem na szybko i stwierdza że takie są przepisy i już nic się nie da zrobić. Petent za wszystko zapłacił tłumaczowi przysięgłemu 280zł i z urzędu odszedł z przysłowiowym kwitkiem. Podsumowując Petent poniósł straty finansowe nie zyskając w zamian nic. Po jakimś czasie Petent zmienił miejsce zamieszkania i meldunku i w nowym miejscu zamieszkania w wydziale komunikacji bez żadnych tłumaczeń przysięgłych wymienił prawo jazdy. Zajeło to dosłownie 7 minut, a po 14 dniach odebrał nowe Polskie Prawo jazdy. Da się ale nie w Oleśnie.