"G-System" - Grzegorz Goszczyński

Firma nie wykonała dachu z należytą starannością i sztuką budowlaną. Krokwie nie miały wyciętych siodełek, przez co stykają się z murłatą brzegiem. Ratowali później sytuacje robiąc mało estetyczne wzmocnienia metalowymi łącznikami. Wszędzie wystają gwoździe, które sobie jakiś pracownik wbijał dla hecy gdzie popadnie. Na początku nie zastosowano podwalin pod słupy, przez co opierały się one bezpośrednio o strop. Dachówka ułożona krzywo, widoczne fale, w niektórych miejscach nawet mocno. Opierzenie założone niechlujnie i krzywo, przez co w kilku miejscach woda ucieka pod rynną i leci po podbitce. Sama rynna również została przez fachowców pokrzywiona i wygląda nieestetycznie. Membrana założona niechlujnie, w wielu miejscach zwisała, zamiast być naprężona. Zapraszam do kontaktu pod numerem xxx xxx xxx, chętnie pokażę zdjęcia i zapraszam na budowę. Po wielu moich upomnieniach o usunięcie usterek Pan Grzegorz zwyczajnie nas olał. Sprawa idzie do sądu.