FIRMA BUDOWLANA "FASADA" KRZYSZTOF PARZOCH

Ktoś z mojej rodziny pracowal u tego człowieka... brak szacunku do drugiego człowieka jest tu najmniejszym problemem... ale wysyłać ludzi do pracy niesprawnym autem, gdzie wycieka ropa, wycieraczki odpadają... zaniża godziny pracy, traktuje ludzi jak darmową siłę roboczą, nie wypłaca na czas... rozmowa to dla niego obce pojęcie, bo myśli że przysłowiowo " drąc ry..." pracownik się wystraszy i nie będzie chciał wypłaty, tak samo jak groźby pobicia... wnuczek bojący się dziadka (szefa) nazywa pracowników bydłem... polecam ale omijać szerokim łukiem tą firmę i tych ludzi!

Firma złodzieja i krętacza, nie słowny burak który jeżeli upominasz się o swoje uczciwie zarobione pieniądze, grozi Ci pobiciem, wyzywa, krzyczy i straszy policją i sądem. Nie polecam i ostrzegam

pracowałem w firmie Fasada pana Krzysztofa Parzocha w Niemczech. nie zatrudnia on na normalną umowę o pracę a na początek daje smieciówkę - umowa zlecenie. potem proponuje umowę za najniższą polską krajową. oddelegowania do pracy do Niemiec nie daje. na umowie podana jest tylko informacja, że istnieje możliwość oddelegowania. wiadomo, że w takim przypadku nie odprowadzane są składki ULAK i podatek dochodowy w DE. po zwolnieniu z pracy lub nie podpisaniu kolejnej umowy wyzywa w wulgarnych słowach swoich byłych pracowników używając inwektyw i grożąc pobiciem. pieniążków już sie nie odzyska. nie jestem jedynym, którego tak potraktował we wrześniu i październiku 2019r. . Jeśli lubisz pracować na śmieciówce i wyjść bez pieniędzy to polecam ten twór zwany dumnie Fasada.