CARRIDA Krystian Pudełko
ul. 9 Maja 1/4, 32-590 Libiąż
TAX ID6282237778
Rate company:
CARRIDA Krystian Pudełko
TAX ID6282237778
1.0 average of 2 ratings

address

ul. 9 Maja 1/4, 32-590 Libiąż

Register Data

Full name

CARRIDA Krystian Pudełko

Copy

Correspondence address

ul. 9 Maja 1/4, 32-590 Libiąż

NIP

6282237778
Copy

REGON

522861324
Copy

Legal form

sole proprietorship

Register Address

ul. 9 Maja 1/4, 32-590 Libiąż

Addressing an additional place of business

ul. Trylogii 14, 32-593 Żarki

Entrepreneur

Krystian Pudełko

Date of commencement of activity in CEIDG

2022-08-18

Pkd codes

45.11.Z - Sale of cars and light motor vehicles

45.20.Z - Maintenance and repair of motor vehicles, excluding motorcycles

45.32.Z - Retail trade of motor vehicle parts and accessories, excluding motorcycles

45.40.Z - Sale, maintenance and repair of motorcycles and related parts and accessories

49.31.Z - Urban and suburban passenger land transport

74.90.Z - Other professional, scientific and technical activities not elsewhere classified

Opinions

Opinie dotyczące usług, produktów oraz działalności firmy nie są weryfikowane

1/ 5.0
Based on 2 reviews
How do you rate this company?
Your opinion matters to us.
Mat 2024-08-25 19:52:54
Zapraszam chętnych do skontaktowania się po dokładne informacje na temat całej sprawy na mail: [email protected]
Mat 2024-06-19 10:45:12
Dokonałem zakupu u pana Krystiana P. z ogłoszenia olx Opla Astry H jak się okazało na jeździe próbnej było wszystko w porządku z zewnątrz też nie było nic widać. Jednak po powrocie do domu zgasło magicznie auto jak się okazało padł akumulator (oczywiście pan mówił, że z akumulatorem nic nie robił to jednak było widać świeże ślady tego, że ktoś niedawno akumulator odkręcał). Po rozmowie telefonicznej zostałem zapewniony, że zostaną zwrócone mi środki za wymianę tylko miałem wysłać paragon na dokładnie 380zł. Dodatkowo jeszcze zauważyłem pęknięcie wewnątrz szyby przedniej, które było schowane idealnie pod wycieraczką jednak już nie chciałem o to robić problemu skoro się pan już zobowiązał do zwrotu za akumulator. Po paru dniach magicznie się okazało, że pan trafił do szpitala i nie może wykonać przelewu. Po chyba tygodniu albo 2 wystawiona została nowa oferta w związku z czym zapytałem się czy już z niego wyszedł. Jeszcze w nim był i dostałem odpowiedź, że "pare stówek nie zmieni panu życia i jak wyjdzie ze szpitala od razu wykona przelew". Pan już wyszedł ze szpitala i magia dalej trwa. Po paru dniach odpadło mi lusterko (uszkodziło dodatkowo lakier), które było przyklejone zwykłym klejem co było widać. Napisałem od razu po zdarzeniu już mi pan nic nie odpisywał. Na następny dzień zadzwoniłem tradycyjna formułka "do końca tygodnia powinienem ogarnąć sprawę". Później, że do poniedziałku i potem już pan nawet nie odbierał nie pozdrawiam.