BAVARIA SPEC ŁUKASZ MISZTAL

PORAŻKA………..Tak ‘bawaria spec 71” no dosłownie jakieś nie porozumienie ten warsztat. Jak można wydać auto z nie przykręconymi śrubami trzymające silnik. Leje się olej. A auto tak kopci jak by czołg odpalali. Co robi szef tego zakładu. Który dba o wizerunek firmy?. Czy sprawdza przed wydawaniem auto klientowi. Pod kątem sprawności, wycieków, wykonania dobrze roboty. Tak sprawdza czy się kasa zgadza i to nie mała….. A najlepsze słuchajcie tego. Podnoszę bagnet od oleju by sprawdzić jego stan. A tu wychodzi cały bagnet spod silnika na całej długości razem z rurką. No i resztki oleju POSZŁO. Gdybym ja taką CHAŁE ODWALIŁ W ROBOCIE to szef by mnie chyba zjadł. Żadnego szacunku dla klienta. Żadnej odpowiedzialności, gdyby doszło do wypadku. Gołym okiem jak na dłoni widać SPARTACZAŁĄ ROBOTĘ. Tak auto jest na gwarancji „bublu” z 3 miesięcznym oczekiwaniem.

Warsztat bardzo nie profesjonalny, zostawione auto z usterką oddane z kilkoma innymi, oczywiście za wszystko trzeba zapłacić. Jak już się zostawi samochód to nie ma mowy o jakimkolwiek terminie, zawszę jest „będzie na jutro” a jak się próbuję dodzwonić to albo połączenie jest odrzucone albo dostaję sms o treści „oddzwonię” po czym nie ma kontaktu przez cały dzień. Jeżeli uda mi się już dodzwonić to co chwilę dzieje się coś innego i trzeba co chwilę coś wymieniać. Tydzień po odebraniu samochodu (wymieniona została pompa olejowa wraz ze smokiem) zaświeciła mi się czerwona kontrolka oleju (olej w misce olejowej jest). Nie wspomnę już nawet o poprzednich naprawach. Bardziej mi samochód zepsuli niż naprawili. Nie polecam nikomu i ostrzegam przed wymieniaczami.