BART-TRANS BARTŁOMIEJ KĘDZIERSKI

Chce zostawić opinię. Odpracował pięć tygodni zamiast omówionych czterech, i dalej mówię.. Jeździsz od ósmej rana do dwunastej w nocy albo 02:00 we Frwncji, żadnego razu nie jeździłem płatnymi drogami, chęć miałem trasy 800 i 1200 km. Jak przyjeżdżasz do Hotelu byś po spać, okazuje się że hotel jest nie opłacony, i musisz spać w Kurniku (4 godziny), A po tym jak zjezdzasz z trasy, pan Bartek zachowa twoje zarobione pieniądze w wysokości 750 zł. na możliwe mandaty, z których po tym wysyła 350 zł, bo okazuje się że za każdy mandat (nie zależy od wysokości) musisz wpłacić z góry 200 zł za jakiś tam Lizing... Żadnej premii za jazdę bez awarijną, tylko szuka powodów że by zostawić sobie twoje pieniędzy. Ten pan będzie się przejmował za bezwartościowe 10 zł, jak oprowis go zrobić przelew Elexirem (byś nie czekać na przelew bankowy). Moralnie pomyśl o sobie, przed tym jak pracować tutaj. Pozdrawiam.